
Kolejny weekend festiwalowy przyniósł sporą dawkę świetnej muzyki, nie zawsze znanej, ale odkrywanej właśnie na Spiszu. Organizatorzy zaprezentowali świat kontaktów muzyków włoskich i polskich w koncercie zespołu Giardino di Delizie, a także muzyki tworzonej i śpiewanej w żeńskich klasztorach benedyktyńskich w Polsce w czasie baroku.
19 sierpnia w kościele św. Marcina w Krempachach wystąpił rzymski zespół Giardino di Delizie (Ogród rozkoszy) pod kierunkiem Ewy Augustynowicz. Kościół był wypełniony do ostatniego miejsca, publiczność prawie wchodziła na artystów. Trzy Włoszki i dwie Polki, bo usłyszeliśmy jeszcze sopran Katarzyny Wiwer (dyrektor artystycznej festiwalu), zaprezentowały bogaty program złożony z utworów kompozytorów polskich i Włochów, którzy do Polski przybywali. Instrumenty z blaskiem i swadą dialogowały ze sobą w canzonach Jarzębskiego, Mielczewskiego, Foerstera, zbierając gromkie brawa. Rodzynkami w tym programie były utwory wokalno-instrumentalne: „Jesu spes mea” Szarzyńskiego, które zabrzmiało w pełni modlitewnego żaru i zadumy, a także mieniący się emocjami ostatni utwór koncertu, koncert kościelny „In martirio crudele” Lupariniego. Koncert przekonał nas, że porozumienie między muzykami z tak odległych miejsc znakomicie sprawdza się również dzisiaj, a ciekawe wprowadzenie słowne przybliżało słuchaczom uroki barwnego, międzynarodowego środowiska muzycznego, działającego na polskich dworach w XVII i XVIII wieku.
Drugi koncert tego weekendu odbył się 20 sierpnia w drewnianym kościele w Jurgowie, nad spiskim brzegiem Białki. Tutaj licznie, jak zwykle, zgromadzoną publiczność czekało spotkanie z muzyką niemal zupełnie nieznaną. Wystąpił krakowski zespół Flores Rosarum pod kierunkiem Susi Ferfogli, na co dzień zajmujący się chorałem, znany także z wykonywania muzyki św. Hildegardy z Bingen, w mało znanym repertuarze muzyki barokowej żeńskich klasztorów benedyktyńskich w Staniątkach, Sandomierzu i Jarosławiu. To w muzycznych archiwach tych klasztorów odnajdujemy zupełnie nieznane dotąd skarby muzyczne. Program ułożono na wzór kalendarza liturgicznego, od adwentu do zmartwychwstania, opatrując muzykę barokową również charakterystycznym dla danego okresu fragmentem chorałowym, która to muzyka cały czas była przecież z klasztorach kultywowana. Mogliśmy także posłuchać pieśni duchowych nie związanych z żadnym okresem liturgicznym. Zabrzmiały zarówno utwory wielogłosowe, jak i pieśni solowe pisane na głos i basso continuo. Sześć pań ubranych w białe suknie porwało publiczność, a koncert okazał się bardzo dynamiczny i pełen różnorodnych emocji.
Każdy koncert wprowadzał nas w inny świat barokowego theatrum, każdy prezentował inną estetykę. Łącznikiem tych dwóch koncertów były wspaniałe interpretacje i piękne oddanie emocji, które udzielały się słuchaczom, zasłuchanym w muzykę nie na co dzień dostępną. Po takie wartości warto przyjeżdżać na Spisz. Tutaj można zobaczyć i usłyszeć sztukę!
Organizatorem festiwalu jest Fundacja Kulturalny Szlak, mecenasami ZEW Niedzica SA i Pieniński Bank Spółdzielczy. Festiwal jest dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Województwo Małopolskie. Odbywa się także dzięki wsparciu gminy Łapsze Niżne i Bukowina Tatrzańska oraz partnerów Jurgów Ski, Kotelnica Białczańska, SHS Muzeum Zamek w Niedzicy, Orle Gniazdo w Sromowcach Wyżnych. Patronat honorowy nad festiwalem objęli Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, marszałek Małopolski Jacek Krupa, wójtowie gmin Łapsze Niżne Jakub Jamróz oraz Bukowina Tatrzańska Stanisław Łukaszczyk. Dyrektorem artystycznym jest Katarzyna Wiwer.
Zapraszamy na dwa ostatnie koncerty festiwalu: we Frydmanie w sobotę o 18 i finał w Niedzicy, w niedzielę o 17 (wcześniej o 15 spotkanie z Ludwiką Włodek w Zamku w Niedzicy).
o./Rafał MONITA | Oficyna Artystyczna Astraia