Niezwykli ludzie dla Spisza

Udostępnij!

BŁOGOSŁAWIONY KS. JÓZEF STANEK

PATRON SZKOŁY PODSTAWOWEJ W ŁAPSZACH NIŻNYCH

Postać ks. Stanka jest wciąż mało znana w regionie. Wielu z nas nie zna jego bohaterskiej postawy w czasie Powstania Warszawskiego, kiedy to niósł pomoc duchową  i braterską powstańcom. Oddał życie za Ojczyznę wypełniając do końca posługę kapłana. Dziś jest patronem naszej szkoły, wzorem dla naszych uczniów i nas samych.

Bł. ks. Józef Stanek przyszedł na świat 4 grudnia 1916 r. w Łapszach Niżnych jako ósme dziecko Józefa i Marii Stanek. Kiedy jego ojciec w 1900 roku udał się z pielgrzymką do Ziemi Świętej i Rzymu – otrzymał specjalne błogosławieństwo – odpust zupełny od papieża Leona XIII dla całej rodziny włącznie do trzeciego pokolenia. Józef był najmłodszym i ukochanym synem, jednak niedługo cieszył się rodzicielską  miłością. Kiedy miał siedem lat stracił oboje rodziców, którzy zmarli na tyfus. Jego wychowaniem zajęła się najstarsza siostra Stefania. Młody Józef odznaczał się pracowitością. Pomagał w pracach polowych i gospodarskich. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Łapszach Niżnych, podjął naukę w palotyńskim gimnazjum w Wadowicach (1929r.).  Potem rozpoczął nowicjat u Pallotynów w Sucharach k. Nakła, a wyższe Seminarium Duchowne ukończył w Ołtarzewie. Święcenia kapłańskie przyjął 7 kwietnia1941 r. w katedrze św. Jana w Warszawie. 14 kwietnia 1941 roku przedostał się przez granicę Generalnego Gubernatorstwa do Łapsz, które wówczas znajdowały się na terenie Słowacji, by tu w Wielkanoc 1941 roku odprawić prymicyjną mszę świętą. Była to jego pierwsza i ostatnia msza święta w rodzinnej wsi. Po kilku tygodniach spędzonych w rodzinnych stronach wrócił do stolicy, w której trwała wojna. Kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie został kapelanem AK „Kryska”, walczącym na Czerniakowskim Przyczółku pod pseudonimem „Rudy”. W tym trudnym czasie, kiedy Niemcy miażdżyli swoją przewagą militarną, ks. Józef posługiwał powstańcom. Pomagał w ostatnich chwilach życia, niósł ukojenie, opatrywał rannych, jednał z Bogiem. Wiele osób uratował, co potwierdzają świadkowie. W takich wojennych warunkach odprawiał nabożeństwa i spowiadał. W jednej z homilii wygłoszonej do powstańców na Czerniakowie powiedział:

„Kochani, musimy umierać … Ale skoro pojmiecie nieodwołalnosć tego faktu, odleci was strach i ogarnie spokój. Śmierć dotyka swą nieubłaganą dłonią kazdego człowieka. Was może dotknać wcześniej, niż przypuszczaliście. Tylko wybrańcy umierają młodo i właśnie wy nimi jesteście. Rzuciliście swe młode życie między pożary, przed lufy czołgów, a twierdzą wam będzie każdy próg. Nie lękajcie się, bo jednak wasze będzie zwyciestwo, ale nie narodzi się ono tu, jesteśmy Termopilami Warszawy. My zaś możemy tylko skrwawioną ręką napisać na murze: „Przechodniu, idź i powiedz Warszawie, tu leżymy, jej syny, wierni jej do końca…”

Ks. Stanek miał możliwość przedostania się pontonem  na drugą stronę Wisły, zrezygnował, odstąpił swoje miejsce innym i pozostał z potrzebującymi do końca. 23 września 1944 roku został  zamordowany przez Niemców na Solcu – powieszono go na jego kapłańskiej stule. Do samego końca był z powstańcami. Jeszcze spod szubienicy błogosławił. 12 czerwca 1999 roku w Warszawie ks. Józef Stanek był beatyfikowany przez Jana Pawła II. Dzień ten był radosny Spiszaków, zwłaszcza z Łapsz Niżnych, wszyscy byli dumni, że wyszedł z ich ziemi tak wielki kapłan. Dziś jest patronem naszej szkoły – Szkoły Podstawowej w Łapszach Niżnych. Możemy modlić się o łaski za jego wstawiennictwem, modlić się też o jego kanonizację. Kult naszego błogosławionego wciąż się rozwija, jest znanym błogosławionym kapłanem w kraju i za granicą. Ostatnio można było oglądać na youtube filmik „Stań w obronie polskich księży”, o bł. ks. Stanku. Grupa uczestników Rejsu Niepodległości zanim wyruszyła w rejs żaglowcem „Dar Młodzieży”, modliła się 13 sierpnia w Kaplicy bł. ks. Józefa Stanka w Muzeum Powstania Warszawskiego. Uczestnicząc w mszy świętej, chciała uczcić w ten sposób pamięć młodzieży, która walczyła o wolność Polski i zginęła w Powstaniu Warszawskim. Informuje o tym artykuł w tygodniku „Niedziela” nr 44/2018.”Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami” – tak mówił o bł. ks. J. Stanku ks. dr Jan Korycki SAC podczas mszy świętej o jego kanonizację w kaplicy Muzeum Powstania Warszawskiego, w 74 rocznicę śmierci kapelana powstańców. Informuje o tym artykuł w „Niedzieli” nr 44/2018. „Świadkowie jego życia podkreślają jego heroiczną miłość bliźniego. Nazywano go „niestrudzonym Samarytaninem”. Śmierć poniósł mając zaledwie 28 lat, po 5 latach kapłaństwa. Jest wzorem dla polskiej młodzieży.” Niezwykłe świadectwo o męczeńskiej śmierci patrona naszej szkoły złożyła nieżyjąca już aktorka Małgorzata Damięcka Lorentowicz (1927 – 2005), sanitariuszka Powstania Warszawskiego – informacja o tym na stronie: www.info-pc.home.pl/whatfor/baza/zbrodnie_wh_ss_cz_4.htm

Kilka lat temu w 2014 roku chcąc uczcić 70. rocznicę jego męczeńskiej śmierci nasza szkoła zorganizowała po raz pierwszy Rajd im. bł. ks. J. Stanka. W tym roku, świętując 100. rocznicę odzyskania niepodległości, mogliśmy uczestniczyć już w V rajdzie jego imienia. Wszystko po to, by  przybliżać młodym i nam samym historię jego życia i trudnej kapłańskiej misji. Motto naszego rajdu to słowa samego błogosławionego:

„… Nie lękajcie się, bo jednak wasze będzie zwycięstwo …”

20 września br. wszystkie drogi prowadziły do Łapsz Niżnych – tak można powiedzieć o V Rajdzie im. bł. ks. J. Stanka, w którym udział wzięli nie tylko uczniowie klas gimnazjalnych i szkoły podstawowej, której patronem jest  bł. ks. Józef Stanek, ale i zaproszeni na tę uroczystość uczniowie klas siódmych i ósmych z wszystkich szkół Gminy Łapsze Niżne. A drogi prowadziły nie tylko w przenośni do Łapsz Niżnych, ale i dosłownie, bo szlakami.Z Łapszanki szlakiem żółtym do Łapsz podążali uczniowie ze szkół z Trybsza, Łapszanki i ŁapszWyżnych oraz gimnazjaliści z tych miejscowości.Z Kacwina szlakiem czerwonym szli gimnazjaliści,uczniowie z tamtejszej szkoły podstawowej w towarzystwie łapszańskich czwartoklasistów i piątoklasistów. Szlakiem czerwonym Pienin Spiskich wędrowaligimnazjaliścipochodzący z Niedzicy i z Łapsz Niżnych oraz uczniowie klas szóstej, siódmej i ósmej z Łapsz Niżnych i z Niedzicy. Najmłodsi uczniowie naszej szkoły szukali skarbu wg questu: „Spacer z Błogosławionym po Łapszach”. Oczywiście skarb został znaleziony. Wszyscy uczestnicy rajdu spotkali się przy szkole – tam czekały na nich: kiełbaska i herbata, rozgrywki sportowe i zabawy integracyjne, a przede wszystkim odpoczynekpo niełatwej drodze. Dla zaproszonych gości przygotowano prezentację na temat życia patrona rajdu, po jej zakończeniu była możliwość uczczenia relikwii naszego Błogosławionego. Na zakończenie chętni zatańczyli belgijkę, podziękowano wszystkim za udział w rajdzie i wspólną zabawę. Modlitwa za wstawiennictwem bł. ks. J. Stanka zakończyła spotkanie. Jakie było to spotkanie? Trudno opisać słowami – na pewno pogoda była jakby specjalnie zamówiona z góry, a trud i zmęczenie są wpisane w ludzką wędrówkę. Wszystkim zaangażowanym w przygotowanie tego dnia bardzo dziękujemy, szczególnie dziękujemy uczniom, nauczycielom i dyrekcji szkół naszej gminy za przyjęcie zaproszeń i udział w rajdzie. V rajd im. bł. ks. J. Stanka – na pewno był wyjątkowy, bo mamy rok 2018 – kiedy świętujemy 100 – lecie odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Tym bardziej jesteśmy dumni i cieszymy się, że  mogliśmy w tym roku i w taki sposób uczcić pamięć bł. ks. Józefa Stanka. Oto co pisali o rajdzie sami jego uczestnicy:

„Udział w rajdzie był dla mnie: wspaniałym przeżyciem, możliwością spotkania kolegów rówieśników z innych szkół, to mega przygoda, był dużym wysiłkiem, bo bolały nogi,  ale była to wspaniała przygoda. Jestem pod wrażeniem zorganizowania całego rajdu, widoków jakie widzieliśmy po drodze, w takich miejscach jeszcze nie byłam. W rajdzie wzięło udział tak dużo  osób, pogoda była super. Podczas tegorocznego rajdu mogliśmy przypomnieć sobie historię naszego błogosławionego rodaka,  dzięki udziałowi w rajdzie mogliśmy uczcić jego pamięć,  spędziliśmy czas w naszych górach, chciałbym brać udział w kolejnych, rajd łączy ludzi ze wszystkich szkół, to świetna rzecz szczególnie dla osób nie znających bł. Ks. J. Stanka, taką ideę warto kontynuować.”

opracowanie: E. Łukuś, B. Kowalczyk, E. Krygowska, J. Żołądek